Przejdź do komentarzydotykanie opuszkami
Tekst 22 z 61 ze zbioru: Biały dogon
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2012-08-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3887

miłość 

to nie dłonie 

splecione ciasnym uściskiem 

 

i nie ciała wtopione w siebie 

bezdechem płomienia 

 

miłość 

to czasem tylko 

dotykanie opuszkami 

 

i zamykanie w ramionach 

gotowych otworzyć się szeroko 

gdy potrzebujesz oddechu

  Spis treści zbioru
Komentarze (12)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To prawda. Bardzo mądry wiersz.
avatar
Pięknie jednakże czytam

"to czasem tylko

dotykanie opuszkami"

dotykanie opuszkiem

:) pozdrawiam
avatar
Nic dodać, nic ująć, naprawdę mądry i piękny wiersz.
avatar
Marcelu, palce mają opuszki, a ja nie dotykam tylko jednym palcem :) Cieszę się, że Cię widzę :)
avatar
Piękny, bardzo konkretny i niezwykle zmysłowy wiersz. I słusznie, że dotykasz opuszkami, bo co to za przyjemność dotykać jednym palcem. Jednym palcem to można... Nie będę kończył. Gratuluję.
avatar
dziękuję za wyjaśnienie choć chyba o tym wiem, te opuszki, moje spojrzenie było bardziej skierowane
na kontrast jaki zobaczyłem a jeden opuszek oddaje
delikatność większą :)
avatar
Pięknie o miłości.
Mnie natomiast brakuje słowa po "opuszkami". Może dlatego, że zbyt często słyszałam "opuszkami palców"?
Aż zajrzałam do słownika. A tam:

opuszka
1. poduszeczkowata wyniosłość na dłoniach i podeszwach ssaków (zwykle o wypukłej końcowej części palca)
Choremu pobrano krew z opuszki palca.
2. anat. kuliste wydęcie niektórych naczyń, np. aorty, żyły, tętnicy; zgrubienie miejscowe niektórych narządów ciała
Opuszka dwunastnicy.
Słownik języka polskiego PWN, Wydawnictwo Naukowe PWN SA

Może chodzi o dotykanie opuszkami serc?...;)
avatar
Lilly, bardzo ładnie zinterpretowałaś :)
avatar
Z wielką przyjemnością przeczytałam. Pozdrawiam
avatar
Miłość - to

/w swej głębinnej istocie/

odpowiedzialność za to, co się kocha
avatar
Dotykanie opuszkami


(vide tytuły i miniatura)

tego, co jest zaledwie tylko na powierzchni,

to ślizganie się po łebkach, "na odwal się", byle zbyć

i

następny/następna proszę!
avatar
Jaki kontekst filozoficzny niesie nagłówek cyklu

"Biały Dogon"

??

W liryce tego formatu NIC nie dzieje się przez przypadek
© 2010-2016 by Creative Media
×