Tekst 52 z 61 ze zbioru: Biały dogon
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-10-12 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2783 |
to się źle skończy
myślisz
i dalej spacerujesz w szpilkach
po cienkim lodzie
toniesz
w czystym błękicie
płoniesz
w łatwopalnych dłoniach
nie widzisz
nie słyszysz
czujesz
wychodzisz po chleb i mleko
a kupujesz bieliznę
miłością można się najeść
na codzienność umrzeć
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
na codzienność umrzeć /z nudów/