Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2013-03-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3535 |
Choć nie piłem cały tydzień
Czuję że mnie boli grzywa
Słyszę bowiem z każdej strony
Że prezydent nadużywa
Razem z całą kancelarią
Chcąc pokazać światu klasę
Podejmują delegacje
Przepijając naszą kasę
Nam wciskają kit że kryzys
Europa cała gnije
Sami wszystko olewają
Dając sobie tęgo w szyję
Potem widząc świat na rauszu
Euro w kraju wprowadzają
Dla nas pracę aż do śmierci
Z nagrodami przeginają
Czas zakończyć już tę farsę
Niech poprawią się nastroje
Jeśli chcą pić niechaj piją
Ale tak jak ja… za swoje
oceny: bezbłędne / znakomite
Nie wiem czemu ten wiersz jakoś mi się skojarzył z występem przed kilkoma godzinami Pawła Kukiza. I nie był to występ wokalny.
Zdjęcia jego wysokości prezydenta z kieliszkiem nie należą do rzadkości.
oceny: bezbłędne / znakomite
Masz zacięcie,
Pij za swoje,
Prezydencie!