Tekst 1 z 27 ze zbioru: zabawy słowem
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2013-07-31 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 4080 |
Włos na głowie mi się jeży...
Jerzy jeże warzy świeże?!
Świerzbi mnie od tego ręka...
świerzb to już czy tylko kwękam?
Taka z jeży jest wyręka...
włos się jeży, w głowie męka.
Chociaż jeżyn by przyniosły
zamiast jarzyn już przerosłych.
Jeż, jeżyna, jar, jarzyna,
cel, celina, perz, perzyna,
lew, lewizna, cień, cienizna,
miał, miauczenie, grab, grabienie,
post, postanie, miot, miotanie...
...ileż w mojej biednej głowie
jeszcze takich zbitek stanie?
Wszystko to jest wina jeża!
Jak poskromić tego zwierza?
Może zwierzę się ja komu,
sam zaś myknę po kryjomu?
Z wieży umknę przed tym zwierzem
abym sam się nie stał jeżem?
oceny: bardzo dobre / znakomite
I co, medicusko, cieszysz się?
Brak mi wykształcenia filologicznego. Wasze uwagi w większości przyjmuję. "Przecinki" - oczywiście :) Proszę o wyjaśnienie, co oznacza "system obsługi deklaracji"?
Słowo "celina" nie oznaczało imienia. Jest rusycyzmem, używanym w Polsce, w czasopismach i książkach, w latach 50 i 60-tych XX wieku. Oznacza stepowe nieużytki, ziemię niezaoraną, która dopiero czeka na oracza. Polskim odpowiednikiem jest "calizna". Znam to słowo i nawet mogłem zobaczyć na własne oczy taki step - byłem kiedyś miesiąc na Syberii. Przeżyłem tam "ciekawe czasy", jak w chińskim przysłowiu ;) Spisałem, wysłałem, przyjęto, wydadzą. To będzie niedługo moja pierwsza książka :)
Niestety, nagminne używanie wielokropków to moja maniera, oznaczająca zastanawianie się, zawieszenie myśli. Trudno inaczej to zapisać.
Zakończenie znakiem zapytania uważałem za właściwe. "Jeszcze nie wiem, czy umknę. Dopiero zastanawiam się, sam siebie się pytam, czy uciec z wieży" :)
Co na to Jeż?
To też zwierzę.
Nie, nie wierzę
że chciałby Jeż
ze mną zamienić się.
Ja też ;)
Ale od warzenia Jeża
wara!
Niech niebożę żyje i tyje,
a ja go liśćmi przykryję ;)
Idzie Jerzy koło wieży i nie wierzy, że w tej wieży tyle jeży.
Satyra pierwsza klasa!
Nie pomyślałem, że słowo "celina" jest nieznane. Chyba każdy z wywiezionych na Syberię Polaków, zna to słowo. Dopiero po Twojej i Janko uwadze sprawdziłem - rzeczywiście nie występuje w słownikach języka polskiego. Jednak wystarczy wpisać w Google: "zagospodarowanie celiny na Syberii", a pojawi się kilka linków. Podaję jeden: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kampania_zagospodarowania_nieużytków
W całej okazałości
klasyczne qui pro quo
w moim pierwszym podejściu
na portalu tym zaistniało :)
Gdybym był alfą i omegą,
domyśliłbym się,
że nie chodzi o jeża,
tylko o Jeża, kolego ;:)
Dzięki.
Jeżyły się dla praktyki.
oceny: bezbłędne / znakomite
z uśmiechem
wczorajsze to było
qui pro guo :)
Natomiast jerzyki
niech praktykują parzenie.
Natura to woli,
miast puste jeżenie.
Dopóty jeże są świeże,
dopóki żyją.
Ja w to wierzę :)