Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2011-05-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3858 |
Szczęście w dziurawych butach
Złocistoczerwony wielki balon słońca tryska oceanem
Zalewa moją łąkę i zatopioną głęboko we śnie koralową rafę
pobliskiej wsi
Znów zanurzam się i rozpływam w rozległej samotności poranka w dolinie bocianów
Czuję wokół czyjąś łagodną dobrą obecność
Czyżby Bóg
Niebo i ziemia za kilka chwil przebudzą się po wspólnie spędzonej nocy
Spokojny jakby nie było na całym świecie krzykliwych
błyszczących bagienek świata macsukpicekscesu
podążam zamyślony na spotkanie z pobliskim lasem
Przez dziury w butach stopy dotykają traw
Aż piszczą z radości roztrząsając na boki kropelki rosy
Ta ich radość przenika mnie całego
Może i śmieszne jest to moje szczęście które czuję
kiedy tak wczesnym rankiem znów płynę
wierną łajbą starych butów wśród wysepek opuszczonego przez ludzi archipelagu
przez ocean pól otaczający Starą Hutę
To moje szczęście jest tak wielkie że jego źródło wydaje się być niewyczerpalne
Mógłbym się nim podzielić z całym światem gdyby tylko zechciał
a mnie nic by z niego nie ubyło
Wydaje się jakbym zawędrował w świat baśni gdzie wszystko graniczy z krainą cudów
Ale oto koniec dzieciństwa nadbiegają wnuki
Śmieszą ich moje dziurawe buty
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
P.S.
Te dziurawe buty to kalosze szczęścia. Proszę ich nie wyrzucać.
ratings: perfect / excellent
JESTEM! TO CUD, ŻE JESTEM! JA I CAŁY MÓJ ŚWIAT DOOKOŁA MNIE - TO CUD!
Nihilizm, totalna negacja, wojna z wiatrakami - to sobie na pohybel droga prosto na swój własny szafot