Go to commentsCzerwone spotykanki Gino Rossi
Text 14 of 213 from volume: międzyczas
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2017-02-16
Linguistic correctness
Text quality
Views2207

wychodzi z cienia mały wierszyk

po światłach rampy na proscenium

skrojony piórem niedzisiajszym

i chodź go piszę - jakby nie mój


jak okiem sięgnąć pełna sala

i akustyka katedralna

olśniewające didaskalia

i mam wrażenie że to parnas


chciałem przeczytać tylko dla niej

na pożegnanie i bez żalów

lecz ją poprosił nowy taniec

i to na całkiem innym balu

  Contents of volume
Comments (13)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bardzo, bardzo fajne :-)

:)))
avatar
Uroczo, lekko, humorystycznie.
avatar
Zatańczysz z inną,a ona z innym,i będzie tak,jakby świat zamienił role wszystkich na -inne.
avatar
To Parnas.
avatar
Aż chce się tańczyć. Chyba w czwartym wersie powinno byc "choć" a nie "chodź".
avatar
Pięknie i rytmicznie, z idealnie usytuowanymi średniówkami.
avatar
Hmm, nikt nie zauważył. W trzecim wersie: "niedzisiajszym".
avatar
Zauważył, zauważył. Liczy się tu jednak język wiersza (nie zapis) oraz piękno samych strof.

Dla Autora wiersza serdecznie :-)
avatar
wychodzi z cienia mały wierszyk

/i dalej/

skrojony piórem niedzisiejszym
i choć /CHOĆ/ go piszę - jakby nie mój

Choć wychodzi - nie o to chodzi
avatar
Wierszyk już wcale nie mój
Odchodzi w strefy cienia,
Lecz - choć to marna trudu cena -
Wciąż budzi w was wzruszenia!

Poezja żyje własnym życiem,
Ojca czy matki swej niepomna.
To dobrze! Nie płacz skrycie -
Jej los jest wolny od nas!
avatar
Chodź tu, Poeto, do mnie,
Podaj swe dłonie obie
I ciesz się, że wierszyki
Znajdują poklask swej Publiki!
avatar
Znów zagra Nino Rossi
Bez nas na jakimś balu.
Do tańca cię zaprosi
Kopciuszek z wirtualu.
avatar
Czerwone spotykanki
Pomiędzy bajki włóż!
Te wszystkie Julie, Hanki -
To cienie bladych róż :(
© 2010-2016 by Creative Media