Text 84 of 252 from volume: Tłumaczenia na nasze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-05-07 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1772 |
LI
Bój trwał niedługi, choć zażarty;
Sztab-rotmistrz grał jak czart -
Nad Bobkiem drwiły marne karty;
Los Duni biednej grosza wart
Już się dopełnił... po brzeg łodzi...
Awdotia Nikoławna wstała,
Z kąta swego wyszła; zaciskając usta,
Do nich jak we śnie podchodzi;
Czoło blade jak śmiertelna chusta.
Tłum zamarł - wszyscy skarg czekają,
Krzyku, scen i łez... a tu złudzeń pustka:
Cisza makiem zasiał! Zacisnęła rączkę;
Patrzy na swego byłego poślubionego
I w twarz ciska ślubną mu obrączkę.
ratings: perfect / excellent
W tamtych XIX-wiecznych standardach (poemat został napisany w 1838 r.) - prowincjonalna Ruś to, czy nie Ruś - taki typ lirycznej bohaterki był prawdziwym unikatem.