Text 15 of 26 from volume: Świat napiera /poezja faktu/
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-08-24 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1685 |
ostatnio nikt mnie nie pyta jak się czuję - niepewnie
zapewniają że nic się nie stanie jak przed tamtym wrześniem
z niepokojem spoglądam w boskie przepełnione błękitem niebo
różne nacje głoszą` Bóg jest z nami` gotując ludziom
los jesiennych liści
historia już wstała i dzieje się blisko
przy granicach zakładają gniazda `gołąbki pokoju`
nie da się już spisać wielu wątków umarłego milczenia
dziś mamy publiczny spektakl
w ciszy słychać jak kres prze do przodu
co będzie gdy wybuchnie większy granat
gigantyczny błysk i straszliwy huk nas zmiecie
nie ma prypadków są znaki
i jak tu nie śmierdzieć strachem
ratings: perfect / excellent
Bogu Najwyższemu dzięki
ratings: perfect / excellent
jak przed tamtym wrześniem
/i nieco dalej/
różne nacje głoszą BÓG JEST Z NAMI
szykując ludziom los jesiennych liści
/i jeszcze niżej/
dziś mamy publiczny spektakl
(cytaty z pamięci)
i widzimy, że to się dzieje na poziomie gazet, radia, tv oraz internetu i zawsze Z ZEWNĄTRZ, poza naszym prywatnym światem. Ktoś kreuje jakąś POZA NAMI rzeczywistość, z którą nikt z nas się nie utożsamia.
Brak zaufania dotyczy wszędzie na naszym globie constans jakichś anonimowych (póki co) ICH - nigdy nas
Coraz bardziej schodzimy z kursu,
A poziom naszej fiksacji sięga kosmosu.
Panowie Prezydenci,
Jak żyć??
przy granicach zakładają gniazda *gołąbki pokoju*
(patrz kolejne wersy)
a nie ma nikogo, kto by pilnował naszych polskich domów wszędzie gdzie indziej /bo wszyscy są na wiecznym haju/ - to obraz narodowego samobója, jakiego sobie w kolano strzelamy od czasów, jak tylko odzyskaliśmy Niepodległość.
G R E C K A T R A G E D I A