Go to commentsCichutka bierna eutanazja
Text 23 of 27 from volume: Zapomnieć o kaszlu, lekach i kalendarzu
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2018-09-13
Linguistic correctness
Text quality
Views1353

w domu pachnącym starymi meblami

gdzie snuł się zapach dobrych czasów młodości

przemieszanej z naftaliną

był twój świat kwitnący ciernistą tajemnicą


gdy na chemioterapii chwiała się ostatnia wiara

cierpienie już zabijało chęci aż mieszało rozum

wmówiono nam że życie jest bezcenne

nie wierzę


gdy morfina przegrywa z bólem ciała

piekło codziennego umierania po trochu

odczłowiecza życie

chciało by się powiedzieć - uciekaj


w ramiona śmierci do nowej kołyski

odprowadzić w zmyśloną uliczkę

usłyszeć tajemnicze i znowu rześkie kroki

w świętym kraju takie nietaktowne myśli


zastąpiono fałszywą nadzieją

wolno nam płakać dopiero po stracie

jakim prawem wszystko pozostaje

tym samym


skoro twój ból jeszcze we mnie drży

i miesza się z rozpaczą ubraną w kir

spróbuję uwierzyć w przyjaźń wieczną

we wspólnych snach


  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nikt nie umie tak budować klimatu i pisać o sprawach ważnych i ludzkich jak Ty.
Twoje opowieści są z pogranicza poezji i prozy poetyckiej.
I są w tym nurcie doskonałe.
avatar
W cyklu "Zapomnieć o kaszlu, lekach i kalendarzu" cichutka bierna eutanazja (patrz tytuł wiersza) - w tym piekielnym kultury języka naszego powszedniego na amen zapętleniu - nie daje sponiewieranemu człowiekowi szans na jakąkolwiek w nim (z rosyjska idiomatycznie) ciełowiećność - i to jakichkolwiek mimo Odkupienia na całą Wieczność!

wmówiono nam że życie jest bezcenne

(czyż takie ale nie jest??)

piekło codziennego umierania po trochu
odczłowiecza życie

(czyż nas nie odczłowiecza??)

w świętym kraju takie nietaktowne myśli

(czyżby jednak nie w kraju tak świętym? myśli te tak nietaktowne, że aż obrazoburcze?!)

Jednak przecież każdy z nas tak od tysiącleci rozpięty na swym własnym krzyżu póki my żyjemy DAJE RADĘ!

Sponiewierany człowiek. Daje radę!!

Każdego dnia traci swoją na skałach na ochłapy ćwiartowaną wątrobę - ten organ dobrej nadziei/zakład odtruwającej chemii doskonałej - i jest w tym na krzyżu zapętleniu równy Bogom.

Wiersz ma potężną moc podnoszenia z kolan
avatar
Myślę,że każdy z nas kiedyś przechodził przez cos podobnego...nie ma nic gorszego niż patrzenie jak umiera bliska osoba.Znam to z autopsji.
Bardzo dobry i ważny wiersz :)
Pozdrawiam:)
avatar
Dziękuję wszystkim za komentarze. Moje wiersze są prawdziwe, ten napisałam po śmierci mojej przyjaciółki.
avatar
D l a c z e g o
w cywilizowanym europejskim kraju cichutka bierna eutanazja

(patrz tekst i wszystkie nagłówki)

JEST LEPSZA

od głośnej czynnej eutanazji??

Przecież nawet w takiej /tzn. w jakiej??!/ Albanii terminalny,

doba po dobie
tygodniami i miesiącami
skręcany cierpieniem pacjent
nie czeka na swoją śmierć
avatar
CHCIAŁOBY się powiedzieć
Uciekaj

(patrz tekst)

CHCIAŁOBY się ratować
CHCIAŁOBY się ocalić
CHCIAŁOBY się
Krwawymi łzami zapłakać
Ale jak od tysiącleci
Pisze się kolejne wiersze
O tym że w swym cierpieniu na krzyżu
Człowiek jest gorszy od psa
Chrystus z martwych wstał przecież
avatar
W naszej kulturze demonizacja śmierci sprawia, że nie widzimy w niej ni drogi do raju, ni bram wyzwolenia, ni ogniwa, scalającego łańcuch życia w wieczną helisę tryumfującego trwania. W takiej optyce jest ona /śmierć/ warunkiem koniecznym, by życie w ogóle mogło zaistnieć.

Poczytajmy sobie o Boskim baryłkarzu - tej żywej metaforze tańca życia i śmierci
avatar
jak możesz spokojnie patrzeć
na cichutką powolną
przez wszystkich przemilczaną zamiecioną pod dywan
śmierć w męczarniach
własnego dziecka
avatar
W Święta Zmartwychwstania
Głowa - dziś?! - się słania
I słaniają nieme nogi
Mimo tylu mogił,
Które mijasz w ciszy.

Sam wszak ledwo dyszysz!
------------------------

Zad. dom.

Skoro skręcany nieustannym bólem /bez szans na eutanazję!/ zmierzasz wyłącznie w kierunku hospicjum

- CO DAJ TOBIE, BOŻE, AMEN
/gdyż ogromna większość z nas umiera bez żadnej miłosiernej fizycznej opieki/ -

to na co ci te całe /wielkanocne/ święta

??


Dla samocalenia M U S I S Z wybrać:

tożsamy z bólem = cierpieniem codzienny dla każdego krzyż

dla ciebie JEST

symbolem nadziei*) beznadziei*)
_______________________________

*) odpowiednie skreślić
avatar
Zawsze możemy wyemigrować. Do Niderlandów na przykład. Albo zamieszkać w Albanii czy w krajach Beneluxu, gdzie dostęp do pozbawionej bólu, godnej śmierci jest na porządku dziennym...
© 2010-2016 by Creative Media