Go to commentsowcobranie
Text 57 of 138 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-09-19
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1559

gruszki w grodzie dojrzewają. 

winorośl gnie się pod ciężarem, 

a we mnie zastygł smak koszteli, 

które na łące dogasają - 

tuż obok drogi 

(Boże drogi!) 

i tylko wiatr się w polu żali. 


owoce w trawie - ktoś podnosi - 

zatrzymał auto nieopodal. 

zebrał ich kilka na poboczu, 

jak dary słońca, zanim w drogę... 

do swoich światów 

(mój ty świecie!) 

pachnie kosztelą moja jesień, 


jak głupiej, głupiej, która chciała... 

lecz pamięć (jędza) bywa trwała.



  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media