Go to commentsGdzie Honor
Text 3 of 5 from volume: Bard codzienny
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2020-01-10
Linguistic correctness
Text quality
Views936

Gdzie honor schowany, lata chwały za nami,

pradziad pochowany, dziada honor strzaskany.


Tedy czasy nie lekkie, a zniszczyć nie dali,

gadane wkoło brednie, a ludzie się nie bali.


Płótno ze zwycięzcą, zawisły - podziwiany,

ramię w ramię z najemcą - ten znów pijany.


Hart uciekł - duch został, gmatwać we łbie zaczyna,

zeń strach szybko powstał i obojętna mina.


Co ważne miał umknęło, swawola wzięła górę,

ogół przyszedł po niego, zakopali w ziemi dziurę.


Miejsce ciemnie, nieznane, znicz nie łaskaw zaświecić,

w zaświatach korzenie zbratane, lecz nie płaczą za nim dzieci.


Żaden nie jest ciekaw, obrazów już nie tworzą,

prawdy człowiek nie docieka, kolejni kolejnym tylko grożą.


Człowiek drugiemu nie bratem, te czasy dawno minęły,

dialog nie słowem, lecz batem, zwyczaje dobre się wypięły.



  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Gdzie honor? (patrz tytuł)

Schowany. Lata chwały za nami. Dziad pochowany. Jego honor strzaskany.

(vide pierwsze wersy)

Czyli kicha
avatar
Człowiek drugiemu nie bratem. Te czasy dawno minęły.

(patrz końcówka)

Tak. Niestety, to prawda :( Też tak to postrzegam
avatar
Dialog nie słowem, a batem, zwyczaje dobre się wypięły.

(c.d.)

Przedwojenna kindersztuba poszła w diabły, ponieważ Polacy poszli do roboty w cyklach 12/24h albo polecieli na zmywaki, i dzieci wychowuje ulica
avatar
Szkołę charakteru dzisiaj daje ie ojciec matka - a wszechobecna przemoc w mediach oraz ulica.

Taki mamy sorryklimat
© 2010-2016 by Creative Media