Text 11 of 19 from volume: Pisane łzami
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2020-07-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 884 |
Kiedyś uśmiechanie się, nie było rzeczą trudną,
Teraz jest tylko maską, co prawdę dziś zasłoni.
Za tą sztuczną powłoką, skrywa małą i smutną,
A samotną dziewczynkę, co wiele łez uroni.
Tęsknota w kruchym sercu, niczym ogień ją pali,
Niszczy dziewczynę rozpacz , duszę mrokiem spowija.
Serce dziewczęcia pełne, nie wykrzyczanych żali,
Kiedyś miłość je niosła, teraz ona zabija.
Zabija w niej tę radość, którą przy nim jaśniała,
By ukryć swe uczucia, zakłada na twarz maski.
Nie zapomina jednak, jak bardzo pokochała,
Że chwila cenna dla niej, to jego zbytek łaski.
/patrz nagłówek cyklu/
Ale łzy te wyschną.
Co po nich zostanie?
ratings: perfect / excellent