Go to commentsKarkołomne strategie
Text 21 of 61 from volume: Pisane pod ścianą
Author
Genretextbook
Formprose
Date added2021-01-23
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1128

Dlaczego nazwano tę zasadę *złotą*?


Bo jest ona obiema naraz tablicami Mojżesza z ich *Dziesięciorgiem przykazań*, które w każdej absolutnie w k a ż d e j religii na Matce Ziemi brzmią i-den-tycz-nie. Zamiast od kołyski uczyć maluśkiego człowieka wszystkich tych dla nas-śmiertelników tak trudnych do przestrzegania /patrz liczby osadzonych na całym świecie/ nakazów, wystarczy, byś zapamiętał i wdrożył we własnym życiu tylko to jedno złote:


*Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe!* Nie czyń!


Nie możesz:


a. oczekiwać od nikogo wsparcia, skoro sam nie wspierasz;

b. nie możesz liczyć na koleżeńskie podpowiedzi tam, gdzie sam niczego nie podpowiadasz;

c. nie możesz być wolny, kneblując innym usta;

d. nie możesz oczekiwać chóralnego aplauzu tam, gdzie sam milczysz jak głaz;

e. wycofując się z życia, nie możesz chcieć, by ktoś ciebie do niego zapraszał;

f. etc., etc. aż do zet


- i mądrej głowie dość dwie słowie.


Warunkiem fundamentalnym jakiejkolwiek kooperacji /której wszyscy na tym padole łez tak przecież łakniemy/ jest zgodny współ-u-dział. Nie da się zbudować Wieży Babel - tych schodów do Nieba - tam, gdzie myślisz w jednym języku, mówisz w całkiem innym, a za plecami wybranych /z niejawnej Czarnej Listy/ ziomali blokujesz, podstawiasz im nogi i stawiasz minusy.


Co smutne bardzo, to wcale nie Czytelnik jest tym głównym w całym tym pieprzniku winowajcą - a Ty, kochany Autorze.


Nasi Odbiorcy, czytając nasze teksty, zachowują się bardzo przyzwoicie: zadają sobie fatygę i, wybraną ulubionego swojego Pisarza książkę od deski do deski przeczytawszy, odnoszą ją z powrotem do wypożyczalni - po czym z nabożną atencją sięgają po następną.


To my-anonimowi Piszący publicznie t u t a j urządzamy sobie nawzajem taaaaaakie pośmiewisko.


A dziateczki na to patrzą.



  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Super puenta. Urządzamy sobie nawzajem pośmiewisko naszymi komentarzami.
I tak będzie dalej, Emilio. Nic się nie zmieni, bo ludzie się rzadko zmieniają. Muszą chcieć się zmienić, a do tego potrzebne są pewne przemyślenia i dodatkowa energia.
Niedawno usłyszałam w radiu, że podobno nasze gust muzyczny staje się stabilny od trzydziestego roku życia. Znam wyjątki.
Może tak jest w wielu dziedzinach.
avatar
Bardzo pouczający tekst.
avatar
Jasne. Poradniki (patrz obrany gatunek literacki) ludzie piszą od tysiącleci /np. jako przepis na ogórkową/ z raczej nieśmiałą taką nadzieję, że ktoś, to sobie czy komuś przeczytawszy, coś w swoim pomyślunku przesteruje, czegoś się nauczy, nad czymś głębiej zastanowi, w głowę się poskrobie i pójdzie po rozum do głowy.

Niczego nikomu nie narzucają - chcesz, to to sobie czytaj, chcesz - wyrzuć do śmietnika itd., itd., itd.

Ps. Święte oburzenie jest zarezerwowane - jak sama nazwa głosi - dla rzeczy, zdarzeń i osób świętych.

Poradnik NIE JEST ni encyklopedią, ni rozkazem prezesa, ni pismem świętym
© 2010-2016 by Creative Media