Go to commentsNikołaj Alieksiejewić Niekrasow. Wiersze wybrane
Text 15 of 146 from volume: Tłumaczenia na wasze
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2021-05-03
Linguistic correctness
Text quality
Views1228

Wiejskie koromysło


Nie darmo bieguni

Wyruszali w świat daleki

W chłodach mokrego marca.

Chłopek wygląda wiosny

I wczesnej, i życzliwej,

A tutaj - choć zawyj jak te wilcy!

Nie grzeje ziemi słoneczko,

I tylko obłoki brzemienne deszczem

Jak te dojne Mućki

Wędrują po niebiosach.

Wichry przegnały śniegi,

A zieleni ni trawinki, ni listeczka!

Kałuże stoją po same kostki,

Rola, nie przybrana

Zieleni jasnym aksamitem,

Jak nieboszczyk bez odziewy

Leży pod pochmurnym niebem

Smutna i naga.


Żal biednego chłopka,

A jeszcze bardziej żal jego bydlątek.

Puste po zimie stodoły,

To i gospodarz

Przegnał je rózgą

Na zimne łąki.

A tam czym się pożywi krowinka?

Wszędzie czarna ziemia!

Dopiero na świętego Nikołę

Pogódka się wyrównała,

Świeżą zieloną trawką

Żywina głód swój przegryzła.


1865 r.


/`Komu na Rusi żyje się miło`, Moskwa 1977, s. 73/




  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Wspaniały wiersz przedstawiający wiejskie życie. Widzę, że znów się zajęłaś tłumaczeniem. I bardzo dobrze. Literatura rosyjska w ostatnich latach "jakoś" mało jest propagowana. Szkoda. wszystkiemu winna coraz bardziej chora polityka.
avatar
Niekrasow był półkrwi Polakiem. Jego matka była Polką.

Czy ma jakieś znaczenie dla dziecka to, że jego rodzice pochodzą z r ó ż n y c h kultur (u nas katolicyzm, w Rosji prawosławie)??
avatar
Emilio, z pewnością nie ma żadnego znaczenia. Dla dziecka najważniejsza jest miłość rodziców... a nie jakaś tam religia.
avatar
Doprawdy nie ma znaczenia?
Tak pewnie myślano w Jugosławii w serbsko - chorwackich małżeństwach.
Prawosławie i katolicyzm.
Co się później w tych małżeństwach działo, wiemy.
Wystarczy iskra nacjonalizmu.
Trudno mi oceniać przekład, bo nie znam oryginału.
I nie poznam.
Przerażające jest to, że taki klimat i opis powstał w 1977 i zapewne oddaje jakiegoś ducha Rosji współczesnej, choć niby odwołuje się do dawnych czasów.
avatar
Puszczyk, ale my z Emilią mówimy o dzieciach, nie o dorosłych.
Dorośli oczywiście na tle religijnym robią wiele podłych rzeczy.
W czasie wojny w Jugosławii byłam tam trzy razy. Naocznie doświadczyłam tragizmu tych ludzi o różnych religiach. Tak, to religie, to wiara w Boga, w różnych Bogów, paradoksalnie najwięcej krzywdy światu wyrządza.
avatar
Cytuję:
Emilio, z pewnością nie ma żadnego znaczenia. Dla dziecka najważniejsza jest miłość rodziców... a nie jakaś tam religia.

To jaka jest miłość rodziców z dwóch kultur, kiedy ojciec Chorwat zabija córkę, bo jest Serbką prawosławną?
Nie mówię, że tak było u Niekrasowa, tylko nie pisz, że taka sytuacja nie ma żadnego znaczenia.
Ma.
avatar
Puszczyk, skoro mnie cytujesz, to muszę się ponownie odezwać. :) Dalej twierdzę, że dla dziecka nie ma. Dziecko, jako mały człowiek, nie widzi różnicy w religii rodziców. Dziecko widzi dobre, albo złe traktowanie przez rodziców.
Rodzice prawdziwie wierzący w Boga swojemu dziecku krzywdy nie zrobią. Kochają je i dają mu poczucie bezpieczeństwa.
Ty mówisz o fanatykach religijnych. A to zupełnie co innego. To ludzie chorzy psychicznie.
avatar
A mnie się wydaje, że cała ta dyskusja wyszła poza treść i przesłanie wiersza. A ja po prostu lubię rozczytywać się w rosyjskiej poezji, a tym bardziej, jeżeli jest świetnie przetłumaczona.
avatar
Masz rację, Janko, wyszła. :) Niechcący, ale wyszła.
To pewnie przez tę "iskrę", o której wspomniał Puszczyk... Choć innego rodzaju. ;)
Dyskusja zakluczona.
avatar
I tylko obłoki brzemienne deszczem

Jak te dojne Mućki

Wędrują po niebiosach.- to jest mistrzostwo
© 2010-2016 by Creative Media