Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2021-07-16 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 759 |
Małżonka moja, staruszka babunia,
Syneczkowie, a także jaśnie panienki
Nie brzydzą się i wszyscy całują nawet
Z ostatnim wsiowym dziadem.
*Chrystus zmartwychwstał!* - *Zaprawdę z martwych wstał!*
Wołali na to chórem chłopi, siedząc za osobnym w sieniach stołem,
Zajadając postne strawy
I popijając piwo domowej roboty i samorobne wino...
W przeddzień 12 najważniejszych
Cerkiewnych uroczystych świąt*)
W moich paradnych komnatach
Pop zawsze służył nabożeństwo nocne.
I do tej domowej mszy
Byli dopuszczani także ludzie prości;
Módl się, robaku, choćbyś miał czoło o posadzkę rozbić!
Od chłopskiego smrodu trudno było oddychać,
Parkiety później wiejskie baby pół dnia szorowały!
Tak oto czystość duchowa była tym sposobem zachowana
I z ludem duchowne zbratanie! Czyż nie tak, dobrodzieje?*
- Jak nie tak, jak tak! - odpowiadali nasi bieguni,
A w duchu sobie myśleli: *Jakim cudem żeś pan
To chłopstwo na te modły do swego pałacu zaganiał?
Czy nie kłonicą przypadkiem?..*
1865
......................................................
*) w przeddzień 12 uroczystych cerkiewnych świąt - chodzi o Boże Narodzenie, Chrzest, Wniebowstąpienie, Dobrej Nowiny, Zaśnięcie w Bogu etc., etc.