Text 138 of 255 from volume: stopniowo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2012-09-27 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2831 |
często razem z nocą
oglądam lubieżne pozycje gwiazd
krople dżdżu wprost z liści
na pajęczynę doznań
drżące szepty zawieszone w czasie
wszędzie tam
gdzie wciąż palą się światła
niewygaszonych źrenic
wieczór gości na chwilę
przynosi naręcza nowych snów
w szkatule otwieranej pocałunkiem
masz szeroko rozstawione oczy
opuszczasz je gdy przechodzę
ale i tego byłoby dosyć
gdy mijam cię cieniami drzew
nic nie znaczącym spojrzeniem
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
.... gdy tymczasem pozycje w nieogarnionym Wszechświecie gwiazd w ich koniunkcji są tak lubieżne...
... to krawędź intelektualnej perwersji.
Tylko Poeta umie TAK patrzeć i TAK widzieć