Tekst 138 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-09-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2842 |
często razem z nocą
oglądam lubieżne pozycje gwiazd
krople dżdżu wprost z liści
na pajęczynę doznań
drżące szepty zawieszone w czasie
wszędzie tam
gdzie wciąż palą się światła
niewygaszonych źrenic
wieczór gości na chwilę
przynosi naręcza nowych snów
w szkatule otwieranej pocałunkiem
masz szeroko rozstawione oczy
opuszczasz je gdy przechodzę
ale i tego byłoby dosyć
gdy mijam cię cieniami drzew
nic nie znaczącym spojrzeniem
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
.... gdy tymczasem pozycje w nieogarnionym Wszechświecie gwiazd w ich koniunkcji są tak lubieżne...
... to krawędź intelektualnej perwersji.
Tylko Poeta umie TAK patrzeć i TAK widzieć