Go to commentszamawiam budzenie na następne dni
Text 23 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2013-01-29
Linguistic correctness
Text quality
Views2919

zostałem więźniem ciszy 

szeptem dla siebie milczeniem 

usta które wino spijać miały 

tylko mgłą pejzażem oniemiałym 

 

z wyboru palcami w drogowskazy 

oczy poniosły gdzie światło brodzi 

prosząc o uśmiech czy podanie dłoni 

ziemia uciekła spod kopyt rozpędzonych koni 

 

myśli przymarzły do skroni 

sny zapomniałem rozhuśtane w niebie 

podzielę chleb okruchy zbiorę 

zmęczonym ptakom gdy będą w potrzebie

  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bije z tego wiersza smutek i tęsknota. Niezwykle piękny i refleksyjny.
avatar
Wiersz piękny i niezwykle refleksyjny, a ponadto niekonwencjonalny w swojej strukturze. Każda strofa jest inaczej zbudowana i ta inność staje się w dziwny sposób atutem tego wiersza.
avatar
Żeby w tej żałobnej ciszy skuteczniej się weselić, trzeba odejść od literatury

- i każdego dnia tańczyć.
© 2010-2016 by Creative Media