Przejdź do komentarzySPADEK
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formawiersz / poemat
Data dodania2014-06-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3225

SPADEK


przyszłość dostojnie pychą się rozpiera

przebija pędzlem spowszedniałe płótna

skubie w umysłach uśpione ambicje

sypie pomysły pewna i rozrzutna


karci reguły koryguje prawa

roznieca wizje wahania wyzłaca

zgrabnie ubiega kulawą świadomość

napełnia sakwy - a może wywraca?


coraz ostrożniej szwendam się po świecie

wciskam kopytka w kontury i w zadek

i tak mi błogo że to nie mój rocznik

będzie się wadził o przyszłości spadek


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Czysta przyjemność czytać Twoje wiersze, które są tak nasycone perfekcyjnym warsztatem.
Pozdrawiam serdecznie...
PP
avatar
Dzięki Piotrze. Twoje zdanie jest dla mnie szczególnym komplementem, jako że bardzo cenię Twój warsztat.
© 2010-2016 by Creative Media
×