Tekst 28 z 53 ze zbioru: Limeryki
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2014-11-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2960 |
Mawiała panna z Ciechanowa -
cnotę do ślubu aż zachowam,
mąż ma być bogaty,
on wejdzie do chaty.
Już w leciech, panna jest niemowa.
Może to wina pogody, że umysł mam nieco przymglony :)
oceny: bezbłędne / znakomite
pewna panna postanowiła (mówiła), że cnotę zachowa do ślubu z wyżej wymienionym kandydatem.
Jednak nie znalazł się amator jej cnoty, dlatego "nieboga" ( zasługująca na współczucie) :D
Ale puenta jest jednak inna. Porównaj pierwszy i ostatni wyraz... i pomyśl, dlaczego ;)))