Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2014-12-19 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2219 |
Wigilijna opowieść
Już pierwsza gwiazdka na niebie rozbłysła,
więc cała rodzina na wigilję przyszła.
Przy wspólnym stole-jak w zwyczaju bywa-
wigilijną wieczerzę razem spożywa.
Jak każą nasze rodzinne zwyczaje,
gospodarz domu opłatek rozdaje.
W niepamięć idą wszystkie przykrości,
nieprzemyślane słowa mówione w złości.
Każdy nawzajem składa życzenia,
potem gospodyni zaprasza do jedzenia.
Teraz w zgodzie i miłości rodzina,
wigilijne przysmaki jeść rozpoczyna.
Zupa owocowa ,barszczyk z uszkami,
smaczne pierogi i kapusta z grzybami.
Na stole apetyczna króluje ryba,
to tuszka z karpia i z dorsza chyba.
Zawsze na stole wigilijnym bywa,
że śledż w occie i w oleju pływa.
Ciasta smakowite-makowiec,piernik
oraz puszysty z rodzynkami sernik.
Przyjęte na wigilii polskie zwyczaje,
na stół dwanaście potraw się daje.
Każdej potrawy spróbować należy,
to daje szczęście-każdy w to wierzy.
Przy wieczerzy`Wśród nocnej ciszy`
wspólne śpiewanie kolędy się słyszy.
Potem z pod ustrojonej pięknie choinki,
rozdajemy prezenty i upominki.
Gdy prezentami się każdy nacieszy,
razem do kościoła na pasterkę spieszy,
by tam `Powitać Maleńkiego
i Maryję Matkę Jego `.
Ciekawie przeczytać o obyczajach, ale żadnej historii ten dość długi wiersz nie przedstawia. Nie ma też żadnej puenty. Przyjemnie jest poczytać taki wiersz przy stole rodzinnym, ale dla większego kręgu czytelników brak w nim głębi lub humoru.
Co do formy: wersy nierówne, raz dziesięć sylab, raz dwanaście, czasem jedenaście, nie liczyłam do końca. Rytmu też raczej nie ma. Przydałoby się popracować nad tą formą, pomyśleć nad średniówką. Pozdrawiam świątecznie.
oceny: bezbłędne / znakomite