Przejdź do komentarzyBandyta we wsi
Tekst 33 z 170 ze zbioru: wiersze okolicznościowe
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-02-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2834

Bandyta we wsi


Pojawił się we wsi bandyta,

w ręku flacha i pistoletem macha.

Zajął izbę domu biedaka i woła srodze:

wieś winna, bo była na mojej drodze!


- Nikomu krzywdy nie zrobię,

chcę tylko spokoju, no może,

nie czuję się zbyt bezpiecznie,

proszę sąsiedni pokój mi dołożyć!


Wieśniacy już rok się naradzają,

a on naiwnych mową trawą przekonuje.

Jakim prawem nas nachodzisz, pytają,

On zaś bogatych i pazernych przekupuje.


Wieś zapomniała ostatni napad,

w poprzednim pokoleniu to było.

Jak radzić sobie z bandytą, kto się

chciał tego uczyć, gdy się dobrze żyło.


Gdy wieśniacy o solidarności zapomnieli,

bandyta będzie górą, gdy ich świat podzieli.

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Dający do myślenia tekst. Dziel i rządź, głosi starożytna mądrość (to może bandytą jest ktoś z rządu?). Oczywiście pomyślałem też, że to o mnie, tylko ze mnie to bardziej saloita, albo włóczykij z Muminków.
avatar
Przepraszam za dygresje.
avatar
Dzięki Ci za komentarz. Podobają mi się Twoje teksty prozą.Ani przez chwilę nie pomyślałem, że akurat Ty spośród piszących na portalu, możesz przypuszczać, że tekst jest jakoś związany z Tobą. Jeśli tak to mogłeś odebrać, to przepraszam. Przecież dzisiaj świat, to duża wiocha. Pozdrawiam
© 2010-2016 by Creative Media
×