Tekst 7 z 17 ze zbioru: Fazy księżyca
Autor | |
Gatunek | proza poetycka |
Forma | proza |
Data dodania | 2015-03-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2816 |
Księżyc goryczy
Mężczyzna chodzi ulicami i błądzi po ogrodach wspomnień.
Dotąd nikt mu nie powiedział, że jest mężczyzną starym.
A dzisiaj dziewczyna ustąpiła mu miejsca w tramwaju.
Wysiadł zaczerpnąć powietrza.
Tu gdzieś była ulica Klary Zetkin, Wieczorka, bar Zaporoże z piwem Żiguliewskije.
Gdzie rozpłynęły się ulice młodości?
Popatrzył w wykrzywioną twarz księżyca. Ujrzał czas swoich narodzin, tamtej krwawej nocy.
Potem pędził gdzieś zagubiony po strasznych i ciemnych zakrętach.
Usiadł przy moście piwnym. Poczuł, jak staje się coraz starszy za ladą rusałki Gośki.
Pił i pił z księżyca goryczy swoje piwo piastowskie.
oceny: bezbłędne / znakomite
Dzisiaj na przykład poszłam zrobić sobie zdjęcie do nowego dowodu osobistego, po czym do tej otrzymanej w łapkę swojej fotografii się uśmiechnęłam.
Zdjęcie jak do paszportu, czyli en face. Na ogół na takich zdymkach wychodzi się koszmarnie, gdy tymczasem okazało się, iż nie ma tam śladu zmarszczek, różowe ("porcelanowe") policzki i lekko skośne niebieskie oczy. Także włosy naturalnie blond, kiedy w rzeczywistości ja... 60 plus ;-)))
Pomyśl zatem i o sobie ;) Piwo wprawdzie gorzkie, jednak wiosenny księżyc zapachnie niebawem fiołkami, a wtedy wszyscy - bez wyjątku - nie tyle odmłodniejemy, gdyż odmłodnieć się już nie da, ale zakwitniemy. Np. z czeremchą.
Bardzo serdecznie :-))))
oceny: bezbłędne / znakomite