Przejdź do komentarzy( nie ) pogoda
Tekst 5 z 55 ze zbioru: wciąż dziewczyna
Autor
Gatunekpoezja
Formautwór dramatyczny
Data dodania2015-06-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3210

podszeptami serca znów dokarmiam słowa  

dostrajając myśli do potrzeby chwili  

pogodne i ciepłe jak relikwie chowam  

na zły czas gdy życie o wszystko chcę winić  

 

smutki niczym ptaki tłuką się przed deszczem  

gdy niebo ciemnieje i chmury zbyt nisko  

a może próbują schronić się gdzieś jeszcze  

nim łzami zapłaczą i zaleją wszystko  

 

przemoczona dusza nie próbuje nawet  

wzlecieć ponad troski by szukać spokoju  

pozbawiona celu nie walczy i słabnie  

skoro sobie samej nie umie juz pomóc  

 

wtedy piszę wiersze wylewając z żalem  

co boli najbardziej i tłamsi chęć życia  

nieświadomie jednak nadzieję rozdaję  

budując powoli dla strudzonych przystań  

 

w ucieczce przed strachem odpływam wciąż dalej  

i widzę rozbitków niesionych przez fale  

gdzieś na horyzoncie rozbłyskują małe  

latarenki szczęścia które los nam daje  

 

niewielkie światełko i już wstaje słońce  

promieniem ogrzeje  i obejmie czule  

zanim przeznaczenie znów drogi poplącze  

za pogodę ducha zwyczajnie dziękuję

  Spis treści zbioru
Komentarze (9)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Z przyjemnością przeczytałem (nie jeden raz):)

Wybacz, że kolejny raz się czepiam o drobnostki. Tym razem "łzami zapłaczą"


"Nie depcz smutkowi po piętach, bo się może odwrócić", nie zawsze skutkuje. Wówczas, nas nosi - stalówką :)

"rozdawać nadzieję" w takim nastroju, to trudna sztuka. Wielu piszących, wybiera pesymizm i miauczenie. Nie zawsze taka terapia pomaga, a na pewno dołuje przypadkowych przechodniów. Sam tego doświadczyłem.

Wczoraj, zapukała do mnie (nie) pogoda, wierszydłem "Uczepiony nieba"
avatar
Ja też z przyjemnością przeczytałem niejeden raz. Z rozkoszą czytałem nie jeden raz, a wielokrotnie.
avatar
Dziękuję miłemu koledze " czepialskiemu " :) :) za wskazanie " załzawienia" . Zgadzam się oczywiscie i w oryginale poprawię to maslane masełko:) Swoją drogą czy można sobie skrócić twój nick? Np. lumar? Byłoby łatwiej...lub po imieniu?
Pozdrawiam ciepło:)
avatar
Janku, bardzo dziękuję za te " rozkosze " czytania i pozdrawiam równie ciepło :)
avatar
mck48, nazywa mnie - luciu. Sympatycznie nieprawdaż?

lumar, kojarzy mi się odrobinę z umar(ł) :(
avatar
Jasne luciu :) nie umieraj :) :) Pozdrówka :)
avatar
"To nie takie trudne pisać wiersze. Ale odważyć się pokazać je światu. Ale o miłości? O tych wszystkich swoich marzeniach, subtelnościach i niuansach? Gdy przysłowiowa wrażliwość mimozy?"
"... A motyl, Pani? Znasz jego dotyk?
Twoja wrażliwość jest jemu równa.
Ja go poznałem. Dlatego czytam.
Trochę inaczej. Duszy oczyma..."
:)
avatar
I właśnie o takie czytanie chodzi a te wszystkie warsztatowe analizy są dużo w tyle. Pozdrawiam serdecznie :)
avatar
Typowy sposób pisania "atram". Nie do podrobienia :)))

Najserdeczniej :-)))
© 2010-2016 by Creative Media
×