Tekst 16 z 43 ze zbioru: Chlorofil
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-07-02 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3641 |

Nigdy nie pachnie tak w czerwcu
i w sierpniu pachnieć nie będzie
lipcowa noc
z kanikułą w plecaku -
kamieniem kurzem i trawą
zielskiem aż nadto dojrzałym
z rosy promiennym księżycem
na niebie chmurzasto-kłębiastym
Brezentem też pachnie i deszczem
który gdzieś hen - poza Beskid
czerpie z zachłanną pijawą
wodę źródlaną. Jak nektar
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie pozdrawiam.