Tekst 61 z 131 ze zbioru: Fobie filie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-09-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1957 |
mocniejszy od słów wiatr od morza
napełnia płuca spokojem głęboko
gorący piasek nie drażni jak w domu
gubiąc się w leniwej wędrówce
pomiędzy palcami w sandałach
chłodny jak zawsze swojski Bałtyk
studzi niepotrzebnie gromadzone
kłęby emocji lepiej niech popłyną
w pastelowych kształtach razem
z zachodzącym niespiesznie słońcem
za ręce tak naturalnie wziąć spacer
plażę ocienić w ramionach i ustach
falom pozwolić wyszumieć się do słońca
znów z beztroską życie pobudować
jak muszelkami zdobione zamki z piasku
2015.09.07
oceny: bezbłędne / znakomite
prosto i pięknie -
o Bałtyku.
jest nasz własny nieludzki
przez nas-imbecylów
generowany
poziom decybeli
Dlaczego już CO TRZECI Polak ma problemy ze słuchem
??
Jaki dziki łomot
ZA WIELKĄ KASĘ
dzisiejszej nocy
/kolejnej sylwestrowej/
sami sobie spuściliśmy
?!
falom pozwolić wyszumieć się do końca
(patrz w tym bezsensie wszystkie sensy)
ZAMKNIJ USTA
OTWÓRZ SERCE
S Ł U C H A J
oceny: bezbłędne / znakomite