Tekst 60 z 131 ze zbioru: Fobie filie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-09-07 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1868 |
pozostawiam rano brudny kubek po kawie
prognoza pogody z fusów zapłacze
nie lubię parasoli bo zapominam
myśli nasiąkną niepotrzebnym krzykiem
wolę mieć wolne obie dłonie
na trzeźwo łatwiej omijać kałuże
i nie wpadać na obcych ludzi
zapach kawy jeszcze się przeciąga
sny zbyt głębokie by coś przeciekło
żaden pociąg w polu nie stanął
czysta kartka zamiast przekreśleń
ołówki przecież po to mają gumki
kropla w końcu wciska się za kołnierz
zimnym dreszczem kroku przyspiesza
zapisane na szybko jedno zdanie
do wieczornej herbaty z treścią poczeka
2015.09.07