Tekst 5 z 11 ze zbioru: w poszukiwaniu...
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-10-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1894 |
nie rozgrzeję słowem serca
zamarzało wszak latami
ale mogę być weselsza
gdy rozjaśnisz czarne plamy
w trochę marzeń mnie ubierzesz
garść uśmiechu dasz na co dzień
wiary w siebie ile wlezie
choćby było to niemodne
mogę być i staroświecka
ale w zachwyt przyodziana
do stóp burka czy też kiecka
nie gra roli proszę pana
Za - wcześniej przed - burką infibulacja. Gwałty i baty; "podczłowieczeństwo".
Nie wypisuj, moja droga, takich nieprzemyślanych słów, gdyż - obyś - nie wypowiedziała ich w złą godzinę :(
Bo to nie operetka, ale tragiczna rzeczywiśtość.
Ubrać dziewczynę marzeniami...
Ach, jakże piękne bezecności.
Pozbawić wprzódy fatałaszki,
By później płynąć... dotykami.
Pozdrawiam. :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Milren, bardzo ciepło, kobieco i romantycznie :) Pozdrawiam :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Z tym się zgadzam. Nie szata zdobi człowieka.
Chociaż... nie przeszkadza, jeżeli jest dobrze dobrana :)
oceny: bezbłędne / znakomite