Tekst 31 z 55 ze zbioru: To i owo z duszy utkane....
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-11-15 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2135 |
stęskniona za słońcem
i ogniem barw
spoglądam w okno
świat płacze
kropla za kroplą
roni łzy rzęsiste
mokną drzewa krzewy
ławka w parku
i stary bezpański pies
Spójrz
rozłożysty klon
stracił już szkarłatną sukienkę
a marcinki pod płotem
zszarzały i zwiędły
słyszysz
listopadową piosenkę
śpiewa wiatr w kominie
może już jutro
ziemia okryje się białym
płaszczem
może już jutro
lód skuje kałuże
a pierwszy płatek śniegu
zawiśnie na twoich rzęsach
już czas
Ognie barw, łzy rzęsiste, śpiewa wiatr, biały płaszcz okryje ziemię - należą do oklepanych zwrotów. Przydałoby się popracować nad wierszem i porozmyślać nad oryginalniejszymi sformułowaniami.
Ale ten temat już kiedyś był na publixo dokładniej przerabiany.
:)