Przejdź do komentarzyZagubiony romantyzm
Tekst 7 z 9 ze zbioru: Wiersze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-11-19
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1756

Gdzie podział się romantyzm,

słowa wyblakły jak życie.

Słońce promienie skryło,

przestało już budzić o świcie.


W oczach ogień nie płonie,

zgasły w smutku źrenice.

Choć niebo skrzy się srebrzyście,

marzenia kurzem pokryte.


Kolacja, karafka i świece.

Róża czerwienią się płoni.

Może romantyzmu krztynę,

odnajdę w spojrzeniu twoim.


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"Może krztynę romantyzmu", tak bym to sobie przestawiła?

Serdecznie :)))

Wiersz z gatunku "sztambuchowych" dlatego taki słodki jak te dawne, ilustrujące słodkie dzieciątka, ptaszki, motyle, pieski oraz kotki, pocztówki :))) I babcine szydełkowe serwetki, nad łóżkami makatki, zszywane z kawałków dywaniki układane na idealnie czystej, szorowanej piaskiem, podłodze :)))

Sentymentalnie :)))
avatar
Myślę, że romantyzm jest nadal, tylko się ciut uwspółcześnił. Ale i mnie brak tych romantycznych słodkości:)
O warsztacie już mówiłam przy poprzednich wierszach...do autorki należy decyzja, ponieważ to jej dziecko :) Z podobaniem :)
avatar
nie przeszkadza mi (tj. nie zwodzi mnie na manowce) romantyzm w takim wydaniu
© 2010-2016 by Creative Media
×