Tekst 8 z 9 ze zbioru: Wiersze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-11-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1677 |
Cieniem podszyci, podszewką miłości,
afisz przedstawień jest jak bohema.
Wciąż ten sam teatr, lecz sztuka inna,
tylko aktorów zmieniać nie trzeba.
Komedia, farsa, dramatu poemat,
uśpiona wewnątrz wciąż drzemie wena.
Gasną już światła. Suflera nie ma.
Występ jest jeden- zawsze premiera.
Dostałeś bilet, być może `wilczy`,
wręczył go kasjer, ty go zgubiłeś.
W nowej scenerii, bez braw klaki,
reżyserujesz swe własne życie.
afisz przedstawień jest jak bohema.
Wciąż ten sam teatr, lecz sztuka inna,[inna sztuka]
tylko aktorów zmieniać nie trzeba.
Komedia, farsa, dramatu poemat, [dramat poemat - ewentualnie: dramatu rapsod]
uśpiona wewnątrz wciąż drzemie wena.
Gasną już światła. Suflera nie ma. [Nie ma suflera].
Występ jest jeden- zawsze premiera. [Jeden jest występ]
Dostałeś bilet, być może `wilczy`,
wręczył go kasjer, ty go zgubiłeś.
W nowej scenerii, bez braw klaki [bez braw klakierów],
reżyserujesz swe własne życie. [własne swe życie]
To - moim zdaniem - takie mało udolne poprawki :)
Serdecznie :)))
oceny: bezbłędne / znakomite