Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki z ostatniej chwili
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2025-03-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 64 |

O Franku, dziennikarzach i prezesie
Usłyszał Franek z miasta Iława,
że dziennikarze nie mają prawa
pytać prezesa o zdania,
gdyż to chamskie niesłychanie,
a polityka to nie zabawa.
oceny: bezbłędne / znakomite
który całą swoją polityczną karierę i medialność zawdzięcza
hmmm... pomyślmy...
... mediom ??
dzisiaj
/u schyłku tak spektakularnego non-stop przy mikrofonach i w blasku fleszy i kamer życia/
bez żenady wypowiada się pu-blicz-nie,
zwracając się do dziennikarzy słowami:
"Wy nie macie prawa tutaj /w Sejmie/ być!"
To już ostatnie akordy tego naszego wielkiego z tym panem obciachu
Nie pytajcie Mentzena,
Bo panowie dwaj ci
Są tu od-rzą-dze-nia!