Co tu dużo komentować, limeryk doskonały, jak zawsze :)

Przy okazji:
Janko, serdecznie dziękuję za wartościowy i piękny prezent w postaci Twojego najnowszego tomiku z limerykami, a także niezwykłego, cudownego zbioru wierszy, który wzbogacił swoją doskonałą recenzją profesor Jan Miodek :)
Zachwycona wierszami, a także recenzją profesora, z którą całkowicie się zgadzam, pozwolę sobie zacytować fragmenty Jego wypowiedzi zamieszczonej na wstępie tego tomiku:

"W wypadku oddawanego właśnie w ręce czytelników zbioru wierszy mogę mówić z pełną odpowiedzialnością, że stanowią one poetycki plon stokrotny. Pisane gorącym polskim sercem i uczuciem, dalekie są od łzawości i taniego sentymentalizmu, co najważniejsze zaś od patriotyczno-propagandowego patosu. Cechuje je nowoczesna, choć pełna klasycznego dostojeństwa, forma przekazu poetyckiego i bogactwo języka elitarnego w najlepszym tego słowa znaczeniu.
(...)
Świadomość polskich śladów na ziemi wielu kultur pomaga nam wszystkim żyć.
Dzięki poetyckiemu pomysłowi (tu nazwisko autora) świadomość ta została wzbogacona pejzażem lirycznym. Pejzażem wysokiego literackiego lotu - dopowiem na koniec z satysfakcją." Jan Miodek.

ps. powyższe zamieściłam także na Forum w dziale "Wasza twórczość" :)

Cóż, nic mi więcej nie pozostaje, jak zgodzić się z Piorko. Limeryk świetny. Mam nadzieję, że "Koszmarny sen" pozostanie tylko koszmarnym snem, chociaż różnie jeszcze może być.

Za poprzednikami, łącznie z wielkimi gratulacjami dla Janko :)

Hoszmarny (patrz nagłówek) sen powinien chyba w zapisie być taki:


................................
................................
gdy szeptał do kocicy:
- Wal w gawiedź jak z haubicy,
by tylko strzępy z niej zostały.