Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-06-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1829 |
wiodą mnie dalej niż donikąd
chociaż nikt nie powie że
to miejsce istnieje
***
kiedy przystaję szpaler wyświetla
portrety odciśnięte na mojej twarzy
babcia jak kiedyś głaszcze dziecko
wewnątrz mnie i deklamuje wiersze
tata uczy oceniania solidności obuwia
- w takich do ludzi niekoniecznie
z duchem czasu na obcasach wysokich
do nieba
ciotki sprzeczają się o niuanse
rodzinnych świąt i wypaplanych sekretów
a pan Jerzy wtrąca z przekąsem że kobieta
to nie człowiek
chwytam rzucone prowokacje i podaję dalej
***
za kolejnym zakrętem chwieją się
zapomniane imiona i wyryte głosy
obcych przysposobionych do krwiobiegu
dudni - Ela pamięta - Ela moja wnuczka
i tak z oczu patrzy że nie odrywam
i jeszcze ona pytająca - czemu nie odwiedzasz
nie wie że wiem a nie wiem jak skłamać
- będzie dobrze
***
wiodą mnie dalej niż dokądkolwiek
aż po granice za którymi człowiek
nigdy się nie kończy a zmierzch trzyma
za ręce poranki między cieniami
pokulonych wierzb
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Właściwie nawet nie zastanawiam sie nad tym.
Zaczynam pisać i jakos samo... pisze sie aż do puenty.
Jakbym poddawała sie temu pisaniu :)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
I bardzo dziękuję za komentarz.
oceny: bezbłędne / znakomite
(patrz tekst i nagłówki)
to symbol odwiecznego, pełnego dramatów, traumatycznych przejść i definitywnych rozstań trwania.
Wierzbo moja, wierzbo płaczko,
Wspólne nasze łzy.
U jednego tęsknot zdroju
Stoim ja i ty.
/M. Konopnicka "Do wierzby w Prato" Italia/
i w ich tle wierzba /płacząca/
to jak u Słowackiego w "Balladynie" mix
- znanej /zawsze tylko w części/ tzw. prawdy;
- domysłów, gdybań, domniemań;
- guseł, iluzji i przeoczeń;
i
- wierzeń /a te zawsze weryfikuje codzienny kontakt z realem/
Jedynymi tego teatru cieni wciąż żywymi świadkami są liryczne "ja" - i stare sękate w tej podróży przez Czas wierzby.
Liryka NA BOGATO