Tak trzymać!

Bardzo dobra i mądra fraszka. Gdybym jednak ja ją pisał, zapisałbym w jednym zdaniu.
A swoją drogą o przyprószonych włosach mogę jedynie pomarzyć.

Doskonała sentencja, Hardy! :)


ale pozwolę sobie jeszcze na dopisek:


Najpierw zmierz się z prawdą
i spójrz śmiało w lustro.
I pogódź się wreszcie,
że nie jesteś cudo.


A później już z głowy
zrzuć ten zwiędły wianek.
W końcu wybierz życie,
nie "wybieraj szklanek".


"wybieranie szklanek" - określenie w żeglarstwie


:)

Tak trzymajmy, Marianie.

Janko, nie zapiszę "w jednym zdaniu". Zmieniłoby interpretację fraszki. To ma być wykrzyknik a następnie uspokojenie, podsumowanie.
Co do przyprószenia - do kiedy jest przyprószenie, a od kiedy są białe włosy, to kwestia bardzo względna i osobista ;)

Piórko - dopisek bardzo dobry i celny. Dziękuję :)

Czyli trafiłam, że dedykujesz to kobiecie-mimozie? :D
Tak właśnie pomyślałam, bo nie znam mężczyzny 50 , który wpadałby w deprechę z powodu siwych włosów :)

Nie, Piórko, nikomu osobiście nie dedykuję. To fraszka optymistyczna. Nie wiek decyduje o radości życia :)

Hardy, "kobieta-mimoza" to określenie ogólne...chyba że znasz kogoś o takim nazwisku, to przepraszam, nie wiedziałam :)

Poza tym, nie spotkałam się jeszcze z utworem, fraszką, wierszem, który byłby nikomu/niczemu nie dedykowany; nie ad personam ale ogólnie, jak w Twojej fraszce. Nawet te z gatunku purnonses traktują o... purnonsensie :)

Oczywiście, że optymistyczny, tak też go zinterpretowałam. Jednak z podtekstem - nie martw się 50 (plus), choć włos już siwieje, to przecież wciąż w rękach twój los. Takie pocieszenie :)Ale dlatego uznałam, że kobiecie, ponieważ (powtarzam) nie spotkałam mężczyzny w takim wieku, dla którego lekka siwizna stanowiłaby jakiś problem, to dotyczy raczej kobiet, inaczej nie farbowałyby włosów i nie wygładzały zmarszczek wszelkimi sposobami, czyż nie? :)

.

Piórko, dalej podtrzymuję, że nie kierowałem do żadnej płci. "Siwizna, przyprószony włos" to tylko przenośnie, oznaczające wiek dojrzały. Najważniejszy jest ostatni wers i tego się trzymam :)

To dobrze,Hardy, rozumiem, dziękuję :)