A cóż Cię tak na metal wzięło?
Pozdrawiam serdecznie.

Treść wyśmienita.Ładnie piszesz o tym,co mężczyźni potrafią zafundować kobietom:)Jestem pełna podziwu dla tej ukrytej treści.

wszelkie produkty-dostała druty:)))
śrubę dostała,i ta zardzewiała"))metal?
cnotę oddała i rdzawy słupek dostała?-coś strasznego:)

Dziękuję, Marianie :)

... ach, bo widzisz...

są kobiety, które mężczyzn, dzieci i kwiaty kochają,
a są i takie, które w żelastwie sens życia mają :D


Pozdrawiam z :-)

Dziękuję, Anettulo :)

Oj, nie... to nie tak:

każda tyle otrzymuje,
w czym najbardziej gustuje,
więc na własne życzenie
ma w czym chce mieć spełnienie ;-)

to niech zbiera to żelastwo
i powiesi je na ścianie
lecz niech potem nie narzeka
że nic więcej nie dostanie:)

Zapomniałam o ocenach,a wiersz na nie zasługuje, bo jest bardzo dobry:)
Pozdrawiam.

Takich fraszek jeszcze nie czytałem :))) Iron Lady? ;)

Druga i trzecia fraszka na tak. Nad pierwszą dobrze by było jeszcze popracować. Ale... sam nie znajduję podpowiedzi.

Szanując prawa autorskie, w mojej wersji 2. i 3. fraszka wyglądałaby tak ;) :

Śruba
Zamiast pierścionka nakrętkę chciała,
z latami miłość też zardzewiała.

Iron Man
Chłopcu z żelaza cnotę oddała,
chłopiec zardzewiał, sama została.

Dziękuję, Hardy :)

Akceptuję Twoje poprawki i jeśli pozwolisz to zmienię wg Twojej propozycji. Super!

Tak, nad pierwszą jeszcze pomyślę, zgrzyta mi to słowo " z kuźni", może zastąpić je - kute

Jeszcze raz, dzięki! :) :)

Dziękuję, Adelo :) :)

Pozdrawiam z :-)

To Twoje fraszki, Piórko. Moje były tylko sugestie. Rób z nimi, co Ci się żywnie podoba :)

O, takie tam mi wpadło co do pierwszej fraszki. Fakt, że mocno zmienione, ale sens pozostał:

Kwiaty
Lubiła krzepę kowala z huty,
dostała kwiaty w żelazie kute.

Hardy, po Twoich propozycjach i moich poprawkach taka wersja ostateczna"

Żelastwo

Druty
Lubiła tylko wyroby z huty ,
więc zamiast kwiatów dostała druty.

Śruba
Zamiast pierścionka nakrętkę chciała
i szybko miłość ta zardzewiała.

Zgrzyt
Chłopcu z żelaza oddała cnotę,
zazgrzytał biedny, a ona potem.

:)

O! :)

... i jak tytuł drugiej fraszki pasuje do nakrętki ;)

Stara miłość nie rdzewieje,więc jak to mawiają- metal musi też być złoty.

Chociaż już była brzydka i stara,
to się sprawdzała jako druciara.

Dziękuję, Janko :)

... ale może być i tak, jako czwarta część:

Blacha
Chociaż już była brzydka i stara,
to się sprawdzała jako blachara.

:D

Piórko, tak też może być, ale nie wiem, kto to jest blachara. Kim jest druciara, oczywiście wiem.

Gorzej,jeżeli się wie,bo można pisać specjalnie-intencjonalnie.A to poecie nie przystoi,chociaż nie można wykluczyć `druciar" czy "blachar",jest ich mnóstwo,i te określenia są zapożyczone jak każdetego typu,z angielskiego.Natomiast z polskiego są "krowy","gnojówy".

I oczywiście druciara robi swetry na drutach,jak wiadomo.

Janko, wg słownika slangu blachara to:

Kobieta którą rajcują jedynie porządnie tuningowane samochody. Jeśli mężczyzna nie ma fajnego samochodu to taka kobieta na pewno się nim nie zainteresuje.

A odnośnie druciary... przyznaję, że nie wiedziałam, ale poczytałam i już wiem ;-)

Niech zostanie blachara, bardziej pasuje do mojego Żelastwa ;-)

Jako,ze nie jestem Dziwiszem,zamkniętym w sobie,i nigdy nie wiadomo,co we mnie siedzi,to druciara-mnie nie dziwi.To osoba a raczej pewnie w niektórych krajach kobieta wykonująca fellatio.
W każdym razie podaż rodzi popyt,i chyba nikt nie jest aż tak niedorozwinięty umysłowo,aby nie rozumieć,że ci,którzy chcą czegoś liczą na Boga albo na człowieka,i ten miłosiernie im to daje.Obecnie rynek pewnie przejmą geje.Ale mam pewne wątpliwości dotyczące uczuć,niektórzy geje są w związkach i jest im ten wyszukany zawód niepotrzebny.

Dodam,że gdybym miała pracować w tym zawodzie,pewnie ciężko,to raczej nauczyłabym się robić na drutach swetry.

Bardzo dobre fraszki, Piorko. Pozdrawiam. ;)

Dziękuję, Adk-u :)

Pozdrawiam z :-)