Przejdź do komentarzyDrabble Grabarz
Tekst 2 z 3 ze zbioru: Drabble
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formaproza
Data dodania2016-11-25
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1623

Wszystko dopięte na ostatni guzik (przynajmniej powinno być), kościół zaklepany, muzyka zamówiona, sala weselna gotowa. Jeszcze tylko do księdza, jeszcze tylko ostatnie szczegóły domówić i będzie ceremonia zaślubin jak z filmu jakiego.

Wpadam przez wrota, do zakrystii kłusem niemal, otwieram, jest ksiądz, mówię...

– Ja w sprawie tej zmiany imienia.

– Ale jakiego imienia?

– Żony ma się rozumieć.

– A jak godność, bo wiesz pan, ja tu sporo zleceń mam.

– Nowak. Katarzyna Nowak.

– Zaraz... nie kojarzę. A to dzisiaj?

– No dzisiaj. Zaraz.

– Na którą ten pogrzeb?

– Jaki pogrzeb!?

– No bo ja grabarz jestem.

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Co za anegdota!
avatar
Mała pomyłka. ;)
avatar
Zakopać wszystkie troski i zagrać weselnego marsza?Graba.
avatar
Ale żeby ksiądz nie znał swojego grabarza... ??
avatar
Dykteryjka ta jest "bardzo śmieszna" jedynie z pozoru.

Ale... dlaczego?

Bo to wyjątkowo ponury żart nt. tego, ile nie/wiedzy masz w swojej własnej pogubionej parafii
© 2010-2016 by Creative Media
×