Tekst 8 z 9 ze zbioru: od ciszy do ciszy
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-12-15 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1630 |
Spójrz, zima na szybach znów srebrzy witraże.
I słyszysz? pod oknem znów skrzypi jej krok
i dmucha, leciutko różowiąc nam twarze.
Unosi, kołysze puch w górę i w bok.
Rozściela go miękko i gładko przed nami,
aż kusi, by skalać iskrzącą się gładź,
biegniemy przed siebie i puch, aniołami
ze śmiechem kalamy raz ty i raz ja.
Dla zmysłów się uczta zmysłowa zaczyna,
dotyków, zapachów, widziadeł i ech.
Powietrze wiruje w wyblakłych muślinach
i łapiesz je w usta i wydech, i wdech.
I z każdym oddechem powracasz do wspomnień,
już dłonie zmarznięte wyciągasz nad piec,
już widzisz ich. Śmiejesz się do nich i do mnie.
I czujesz znów zapach żywicy i świec.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
oceny: bezbłędne / znakomite
Bardzo się cieszę, że to prastara klasyka - rymowanka :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Jingle bells!
Jingle all the way!