Tekst 35 z 250 ze zbioru: Zielone lustro
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-01-02 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1628 |

zanurzyłem się w tobie
w oceanie kochania
wypłynął Titanic na Atlantyk
gdy szedłem do ciebie
z kwiatami pełen uniesienia
zapytałem czy kochasz
nie odpowiedziałaś
twoja twarz milcząc
powiedziała wszystko
runął świat na asfalt
Titanic nie dopłynął
góra lodowa
okazała się ogromną
lodowatą jak spojrzenia
odbite w oknie bez szkła
oceny: bezbłędne / znakomite
który po kilku dekadach wzorowej morskiej służby dopłynął w końcu do portu przeznaczenia - i został pocięty na żyletki.
Co to znaczy: urodzić się pod Dobrą Gwiazdą?
Nieśmiertelne dylematy śmiertelnych