Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-12-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2136 |
Nutka ormiańska
Na milickiej, wielobarwnej karuzeli, pośród tylu,
nutka ormiańska… Śniada cera, oczy brązowe,
kręci się i kręci, ze zmiennym szczęściem, od lat wielu.
Kiedyś, włosy krucze i smykałka biznesowa…
Pan Jerzy, czarne wąsy, nutka nie maleńka, z dala
widoczne sto kilo, noszone z niejakim wdziękiem,
w drodze na kawę, do piwnej kawiarenki „U Górala”.
Nie budzi, mimo masy, u kobiet, ani u mężczyzn lęku…
Nutka, kiedyś nawet literacko nastrojona, na obyczaje
panujące wiele lat temu. Pierwszą kasę zarobił w kołysce,
swoim krewnym szczęśliwe liczby lotto, obstawiając.
Obstawił, a całą kasę, wzięli, jak to bywa, jego bliscy…
Dziś w Netto, dobrych obyczajów strzeże. W każdym czasie,
nawet pośród łąk, na działkowych niskich ogródkach,
doradza, co najlepiej kupić i nie dać się obłupić na kasie.
A można z Jerzym rozmawiać, nie tylko o krasnoludkach.
U Górala piwnego, w Rynku, ognisko wspomnień płonie…
Przy mrugającym kominku, już tylko kawa w swoim gronie.
Gdy wiersz Jerzemu się nie spodoba, przepadłem z kretesem…
Nici z przejażdżki, jego nowym, starym mercedesem…
oceny: bezbłędne / znakomite