Przejdź do komentarzyZwyczajność
Tekst 9 z 19 ze zbioru: szklany swiat
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-02-01
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1745

Zwyczajność


W górskiej osadzie

w Alpach, gdzie zimą mieszka siedem osób,

przyroda śpiewa starą peśń

płot też,

nawet ławka i drzwi karmika

na ptaki z urwanym zawiasem.


Gdy pada deszcz

góry się zasępiają, mówią wówczas materią potężniejszą

od kruchego ludzkiego życia,

o stałości.


Siedzi się wówczas w domu,

w piecu pali i słucha trzasku łamanych gałęzi,

herbatę popija z kubka

kupionego na jednym z cotygodniowych kramów,

w pobliskim Amatrice.


W upalne dni

cień pod drzewem,

lub siesta.


Wieczorem kamienne ławeczki

przy piazza di Cascello

pełne przyjezdnych,

kawa u Lucilli

w asyście licznych kociaków,

które ona przygarnia.


Słychać ptaki przecinające powietrze

rychem skrzydeł.

Marcello parzy kawę.


Po lecie, wraca rytm miejsca.


Kartka na  dzrzwiach,

z fragmentem muru

z tysiąc pięćset osiemdziesiątego,

że msza w Prete o dziesiątej.


Luigi nadal przywozi owoce i warzywa.

Puka do drzwi zapominalskich.


  Spis treści zbioru
Komentarze (12)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Literówki; "karmnik" nie "karmik". Później - już po korekcie - przeczytać ponownie. Wkleić :)))
avatar
Nadzwyczajnie niezwykła ta dla nas we włoskich Alpach zwyczajność :) Gra czasem i przestrzenią w wierszu doskonała.
avatar
Mimo mojej wielkiej, wobec Autorki życzliwości, muszę dodać jednak te oceny, ponieważ przedmówczyni trochę nadużyła "poprawności językowej".
Bo z jednej strony za brak jakichkolwiek stwierdzonych językowych błędów bywa się klasyfikowanym / klasyfikowaną [nawet] jedną czy dwiema gwiazdkami, z drugiej - jak w analizowanym przypadku - otrzymuje się za warsztatowy zapis tzw. piątkę.
avatar
A ja co do ocen ,już wiem,że jeśli się kogoś nie lubi,albo jakiegoś słowa,to zawsze jesteśmy na nie,i tu pojawia się pytanie,czy oceniać mądrze-wówczas jestem na tak.Inaczej wszystko pozostaje fałszem,lub możemy się zwrócić do wielkiej komisji od spraw wyższego rzędu.

Tez nie znoszę słowa karmik.
avatar
Biorąc pod uwagę literówki,można nie obniżać,albo obniżać,to,co jest związane z literówkami-nie poziom.
avatar
Anettulo, niestety trzeba oceniać i poprawność, i poziom. Nie ma tu jednej opcji.
Z reguły przy swoich zastrzeżeniach nie daję w ogóle ocen, tu jednak musiałam uczynić wyjątek. W zasadzie i tak zawyżyłam tę "poprawność", bo powinna być "dobra".

;)
avatar
Dziękuję Pani befana di campi za ogrom cierpliwości i chęć komentowania moich wierszy.Moja dysleksja pomimo staranności jaka wkładam, daje się we znaki,tak więc zwiększę wysiłki, by było lepiej.
Tym bardziej doceniam pani pomoc.Jak mogę, na tekście już zamieszczonym,dokonać poprawki?Nie wiem tego.Bardzo serdecznie pozdrawiam moje komentatorki
życząc zapału twórczego i tego co przynosi radość
w tworzeniu codzienności.Elżbieta
avatar
Tu się zgodzę i z befana i z autorką,ponieważ-trzeba poprawiać,ale ja piszę o tym,że trzeba sprawiedliwie,więc,jak sądzić-dysleksja tworzy` literówki,a ja nie jestem dyslektyczka,ale robią eliterówki,bo nie zwracam uwagi na pismo-z lenistwa.
I jak to ocenić-dlatego pismo pisane jednak jest najbardziej czytelne,jeżeli chodzi o oceny.
avatar
Potrzebuję rady jak nanieść poprawki na zamieszczonym tekście.
avatar
Uważam,ze dysleksja mnie nie zwalnia z dążenia do poprawności literackiej,nie może być moim usprawiedliwieniem.To jest wyłącznie mój problem i w ramach odpowiedzialności za siebie i za to co robię na polu "pisania wierszy- bo poetką siebie nie nazywam- mam nad tym pracować , by nie ranić oczu czytelników, przez szacunek do Nich.Pozdrawiam raz jeszcze wdzięcznością za poświęconą mi uwagę.Elżbieta
avatar
Teraz już się nie da, bo są komentarze. Ale przed książkowym drukiem trzeba jednak poprosić kogoś o korektę. Literówek, nie tekstu. Ponieważ tekst jako tekst to dzieło własne :)))
avatar
Tak.Pozdrawiam Panią bardzo, bardzo serdecznie i dziękuję za odpowiedź.Elzbieta
© 2010-2016 by Creative Media
×