Tekst 157 z 218 ze zbioru: Garb
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-02-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2228 |

Kto pamięta ,,Stare Dobre Małżeństwo` - to wierszyk o poetach lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych .
Usypiam słuchając
Tekstów kiedyś wzniosłych
Bieszczady i słońce
Śpiewane w bagnie
Po kolana
Nie dostrzegliście zarazy
Salceson na haku
W gardle gorycz
Nie wyśpiewana
A rdza czerwona wżarła
Na oczy uszy i mózg
Siewcy ugoru
Tak pięknie zachwycali
Odą do księżyca
Zarazy nie widząc
Psy też do niego
Wołają
Jakaż więc różnica
Między wami
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)))
Stare Dobre Małżeństwo jak i wielu innych poetów tamtych czasów nie byli ugorem a oceniać z dzisiejszej perspektywy jest bardzo łatwo - jednak gorycz pozostaje, że tylko nielicznych stać było na świadomość i choćby ten niewielki , stosowny opór do tamtych czasów .