Tekst 18 z 30 ze zbioru: Tam gdzie chmury zawracają
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-04-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1891 |
rzeczywistość zwalnia w powietrzu lekkim
od ciszy. niespiesznie płynie
kiedy wychodzisz z cienia góry,
by podarować mi wszystkie kwiaty Himalajów
i roztargniony uśmiech.
lasy czerwone od rododendronów
zawstydzą moje myśli. opadną
powieki jak płatki sadów
kwitnących w dolinach pod szczytami,
gdy podarujesz.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Subtelna erotyka i niebotyczne Himalaje - oto właściwa skala dla lirycznego *wyrażania się* Poetessy
To ten stary dobry myk Matki Przyrody, który nas wszystkich przez wszystkie millenia wszędzie tumani, mami i omamia
Są wisienką na malinowym torcie?