Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-04-23 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1560 |
Oszalała Ziemia zbliża się do słońca.
Księżyc zmrużył swoje oczy,
Widząc ciemną stronę mocy
Ludzkość zwariowała z nadmiaru gorąca.
Dziś pierwszą potrzebą jest podbój kosmosu.
I naprawdę w tejże kwestii,
Nasz kraj musi być tym pierwszym.
Chociaż z głodu umiera wciąż tak wiele osób.
Politycy mają społeczne poparcie
Bo gdy świata krańce wszystkie
Będą nam już całkiem bliskie,
Dla trzeciego świata przyjdzie czas na żarcie.
Ksiądz pobłogosławił zwycięski karabin.
Dzięki niemu konflikt wygra
Ta właściwa ich religia.
Dla nas będzie chwała, Bóg jest przecież z nami.
Drogą do pokoju stał się wyścig zbrojeń.
Wszystkie państwa jak po sznurku
Podążają w tym kierunku.
Produkują czołgi by nie było wojen.
Choć nie chce spokoju żaden wróg zakłócić,
Prawa ekonomi
Dotyczą też broni.
Inwestycja w końcu musi nam się zwrócić.
oceny: bezbłędne / znakomite
Gdyby ktoś do tego tekstu skomponował melodię, byłby to wzorcowy antywojenny protest song
Drogą do pokoju stał się wyścig zbrojeń.
Wszystkie kraje jak po sznurku
Podążają w tym kierunku:
Produkują czołgi, by nie było wojen.
(patrz przedostatnia strofa)