Tekst 15 z 56 ze zbioru: U jak Ustka
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-07-11 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1796 |
Bałtyk, po latach
Ileż to lat minęlo?
Pół wieku, czy więcej?
Kto by wtedy pomyślał,
że tak kiedyś - będzie?
Ale się stało. Nieoczekiwane.
Niepostrzeżenie,
jakby już wrósł,
w moją duszę i ciało.
To morze, moją przystanią,
moim przyjacielem, domem
niemalże, schronieniem.
Dniem powszednim
i świętem. Marzeniem,
co się spełniło. Morze we mnie,
a ja, w morzu, ile czasu.
I ile siły. Bałtyk, moim
natchnieniem, ja Jego
cieniem. On, czasem jakby
drugą moją duszą. Jak to
bywa u bliźniaków.
On, z wiatrem i słońcem.
Wielki dla mnie, jak Ocean Czasu.
Od początku nieoczekiwanych
zdarzeń, do końca niespełnionych
i spełnionych,
Marzeń...