Przejdź do komentarzySong. Jestem takim drzewem
Tekst 26 z 252 ze zbioru: Tłumaczenia na nasze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-08-03
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2605

1. Ty chcesz, żebym był, jak jodła, zielony,

wiecznie zielony, zima to czy jesień.


I chcesz, żebym był gibki, jak iwa,

abym mógł, nie rozprostowywując się,

giąć i uginać się wciąż i wciąż, i wciąż.


Ref. Ale jestem innym drzewem...

Jestem innym drzewem.


2. Jeśli strugiem zedrzeć korę,

pień pociąć na części,

wysuszyć je a potem pomalować,

to może wznieść się nawet maszt

oceanicznego okrętu,

mogą zrodzić się piękne skrzypce,

kusza, dach czy biała półka...


Ja jednak nie chcę,

żeby ze mnie zdzierano korę,

żeby strugano mnie heblem,

żeby mnie suszono

albo malowano. Nie.

Ja tego nie chcę.


Ref. Nie dlatego, że jestem lepszy

od innych drzew. Nie, nie.

Po prostu jestem innym drzewem.


3. Powiadają, że jeśli drzewa

długo leżą w ziemi,

zamieniają się w węgiel -

węgiel kamienny,

który długo się pali,

nie spalając się,

i to daje ciepło...


Ref. A ja chcę dorastać nieba.

Nie, nie dlatego, że jestem lepszy

od innych drzew. Nie. Ja tego nie mówię.

Po prostu jestem takim drzewem.

Jestem innym drzewem.


Od tłumacza: pieśni tej słuchałam podczas naszych studenckich kursów językowych w ZSRR lata świetlne temu. Kto był autorem jej słów - nie wiem :(




  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Nieco dla nas egzotyczne, ale bogate i nastrojowe klimaty.
avatar
Tylko patrząc oczami innych NAPRAWDĘ widzimy świat trójwymiarowo.
avatar
emilio, kocham drzewa. Tutaj drzewo jest sprawiedliwe, jak natura, bo cząstką jej przecież. Ludzie nie słuchają, ludzie gadają, a to trzeba odpowiednie proporcje zachować. Natura - porządek, my niszczymy, ale wierzę, że zniszczymy natury, to ona nas pokona, przeminiemy, nie zmieniając się, tak naprawdę, natura umie się dostosować i na miejscu zabitych drzew, wyrosnie ich wielokrotność. Natura bez nas będzie trwać, ewoluując, my bez natury byśmy nie przetrwali. Ciekawy tekst - piosenka, wiersz. Pozdrawiam :)) Bajka
avatar
W tamtych komunistycznych czasach poezja posługiwała się często zawoalowanymi metaforami i dyskretną aluzją. W tej akurat pieśni Poeta mówi "między wierszami" o tym, że to nie tyle drzewa (których los już przesądzony, odkąd tylko pojawił się w lesie homo sapiens) to nie tyle drzewa, ile ludzie są naginani przez system, przez współbraci i sąsiadów - ba! nawet przez współdomowników! - są naginani do określonych zachowań i postaw, heblowani i przycinani, malowani, suszeni i przymuszani do bycia kimś innym, niż wewnętrznie są, do bycia wiecznie na czyjeś żądanie zawsze gibkim i zielonym. Paralela drzewo-człowiek rzuca się w oczy.


Tajga w naszej świętej Rosji ogromna, i drzew ci u nas dostatek, dlatego nie drzew nam szkoda - a człowieka, który dla czyjegoś kaprysu pali się długo, nie spalając, i to daje /temu komuś/ ciepło...
avatar
zielonośc trwa i w ogóle drzew wzbogaca naszą planetę.
avatar
Pięknie za tym drzewem ukrył się człowiek, który chce być po prostu sobą a nie więźniem systemu. Świetna metafora. Pozdrawiam :)
© 2010-2016 by Creative Media
×