Przejdź do komentarzyunoszenie
Tekst 240 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-10-28
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1567




mgła ustami pełza

dach ściąga jak tajfun w podróży

przy kolacji para świec

rzuca cień na przyszłość


ufam chwilom gdy stoją w bezruchu

o twarzach wystygłych ciągłą przemianą

znowu jestem młodszy o zimę

co ulepiła ze śniegu oczy


wiatr usłyszał ale zapomniał

w przeciągu prostują kości drzewa

listy czy liście w bursztynie milczą

słowa porzucone na progu


  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
" w przeciągu prostują kości drzewa " wisienka na torcie..
© 2010-2016 by Creative Media
×