Autor | |
Gatunek | popularnonaukowe |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2017-12-02 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2365 |
Pandemonium czyli Protokoły mędrców Syjonu II
Protokoły mędrców Syjonu to dokument opisujący rzekome plany osiągnięcia przez Żydów globalnej dominacji. Wydane po raz pierwszy w całości w 1903 roku, a powstały na zamówienie tajnej policji politycznej Rosji carskiej, kilkadziesiąt lat później stały się kamieniem węgielnym pod holokaust. Natomiast Pandemonium to stolica piekieł. Gdzież ona jest i jak powstała? Odpowiedzi na te i inne pytania udzieli państwu lektura nowej Biblii narodów świata, zatytułowanej:
Pandemonium, schyłek chrześcijańskiej cywilizacji
Nowy porządek świata, a raczej chaos mający doprowadzić świat do III wojny światowej i zagłady chrześcijańskiej cywilizacji, został zaprojektowany już przed wiekami. Wzmianki na temat tego antycywilizacyjnego spisku znajdujemy przede wszystkim w literaturze masońskiej, której najwybitniejszym przedstawicielem jest Albert Pike. Otrzymał on szatańską wizję - precyzyjny plan doprowadzenia świata do nowego porządku świata czyli globalizacji. Globalizacja to plan... Lucyfera, a także... Watykanu, który nawołuje do globalizacji.
`Trzecia Wojna Światowa musi się rozpocząć od przewagi różnic spowodowanych przez agentury Iluminati pomiędzy politycznymi Syjonistami oraz liderami świata Islamu. Owa wojna musi być prowadzona w taki sposób, ze Islam (Islamski Świat Arabski) oraz polityczny Syjonizm (Państwo Izrael) wzajemnie się zniszczą.
W tym samym czasie inne państwa, ponownie podzielone w tej kwestii będą powstrzymywane do punktu kompletnego wyczerpania fizycznego, moralnego, duchowego oraz ekonomicznego.
Wypuścimy Nihilistów oraz ateistów i sprowokujemy niezwykły socjalny kataklizm, który w całym tym horrorze wykaże jasno i dobitnie narodom efekty absolutnego ateizmu, pochodzenie zdziczenia i najbardziej krwawe orgie.
Wtedy na każdym miejscu, wszędzie, obywatele, zmuszeni do własnej obrony przed mniejszościami etnicznymi i rewolucjonistami, będą eksterminować owych niszczycieli cywilizacji, a masy pozbawione iluzji wobec chrześcijaństwa, którego boskie duchy, formujące chrześcijaństwo bez kompasu oraz kierunku, pożądających ideałów, ale bez wiedzy, gdzie umieścić swoje oddanie i adorację, otrzymają rzeczywiste światło poprzez uniwersalną manifestację czystej doktryny Lucyfera, wystawionej w końcu na publiczny widok”.
Czym jest globalizacja?
Otóż to nic innego, jak ruch bezwizowy, wspólna waluta, wspólny język, bezcłowy handel. Patologiczna wolność obyczajowa, zrównanie płci, sankcjonowanie dewiacji seksualnych oraz nurtów prowadzących do transformacji istoty ludzkiej w twór zgoła odmienny od tego, jaki stworzył Bóg na swoje podobieństwo. Dla przykładu ideologia gender, bądź prowadzące do zmian genetycznych jednostki ludzkiej, produkty żywnościowe określane GMO.
Współcześnie inicjatorami projektu globalizacji są:
Konrad Adenauer - pierwszy kanclerz Republiki Federalnej Niemiec, niestrudzony w działaniach na rzecz zjednoczenia.
Johan Willem Beyen - międzynarodowy bankier, biznesmen i polityk, który w połowie lat 50-tych, za sprawą swojego „planu Beyena”, tchnął nowe życie w projekt integracji europejskiej.
Winston Churchill - pomysłodawca Stanów Zjednoczonych Europy.
Alcide de Gasperi - włoski premier i minister spraw zagranicznych, kształtował powojenne losy kraju.Wielokrotnie propagował inicjatywy na rzecz zjednoczenia Europy Zachodniej, pracując nad realizacją planu Marshalla.
Robert Schuman - We współpracy z Jeanem Monnetem opracował znany na całym świecie plan Schumana, ogłoszony 9 maja 1950 r., którą to datę uznaje się za symboliczną datę narodzin Unii Europejskiej. Zaproponował w nim wspólną kontrolę nad wydobyciem węgla i produkcją stali: najważniejszych materiałów dla przemysłu zbrojeniowego. Opracowaniu tego planu przyświecała idea, zgodnie z którą prowadzenie wojny nie jest możliwe bez sprawowania kontroli nad wydobyciem węgla i produkcją stali.
Paul-Henri Spaak - europejski wizjoner obdarzony darem przekonywania, odegrał on wiodącą rolę przy redagowaniu treści Traktatu Rzymskiego. Na konferencji mesyńskiej w 1955 r. sześć rządów uczestniczących w niej państw mianowało go przewodniczącym komitetu przygotowującego tekst traktatu.
Doktryna Lucyferiańska.
Nadrzędną zasadą, którą powinno respektować każde państwo jest samostanowienie jednostki. Jednak między demokracją, a tyranią nie ma różnic. Dwie formy rządzenia sprzyjają narodzinom fałszu i oszustwa. Tam, gdzie panuje despota, ludzie stają się fałszywi, chciwi i podejrzliwi niczym niewolnicy bojący się bicza. W demokracji ludzie są tacy sami, tyle że kieruje nimi żądza zdobycia bogactwa. Zatem ludzkość potrzebuje nowej doktryny społecznej, znoszącej wszystkie dotychczasowe ideologie i religie świata. Pierwszym etapem do jej wprowadzenia będzie powszechny dostęp do informacji i publiczne obnażenie jednostki. Następnie zakwestionowanie wartości człowieka w świetle planu Bożego poprzez ujawnienie jego prawdziwego oblicza i cech, których nie da się pogodzić z fundamentalnymi przesłaniami największych religii świata. Ostatnim krokiem do wprowadzenia nowego porządku świata będzie ustanowienie rządu światowego, który zgodnie z doktryną lucyferiańską zaprowadzi nowy ład. NWO.
Protokoły z posiedzeń klubu Bilderberg.
14.09.2002 rok
Poleca się stworzenie ogólnoświatowego narzędzia dla sprawowania kontroli nad jednostkami ludzkimi poprzez światową sieć informatyczną. Kontrola ma dotyczyć nie tylko swobodnej wymiany myśli, a wszystkich aspektów egzystencji poszczególnych jednostek, przy czym mają one owej kontroli poddać się dobrowolnie. Stworzenie narzędzia zleca się Markowi Zukerbergowi. Podstawowe założenia projektu: stała geolokalizacja jednostki, gromadzenie danych na temat jej zainteresowań, monitoring prywatnej korespondencji, manipulacja jednostką przy pomocy narzędzi systemowych, jak usuwanie wybranych treści, blokowanie kont.
W celu upowszechnienia ideologii Gender do końca drugiej dekady dwudziestego pierwszego wieku, zleca się druk i kolportaż materiałów, broszur i wydawnictw podważających znaczenie płciowości w życiu jednostki ludzkiej i sugerujących, że płeć biologiczna nie jest determinującą, lecz decydują tutaj zachowania społeczne.
Ze względów ekonomicznych postanawia się wywołać konflikty społeczne w większości państw muzułmańskich, co ma doprowadzić do wojen domowych, a następnie exodusu części ludności, która zasili starzejące się społeczeństwa europejskie w tanią siłę roboczą.
W celu ukrycia przed ludnością eksperymentów z najnowszą bronią masowej zagłady, jak urządzenia emitujące fale elektromagnetyczne, lub akustyczne o niskiej częstotliwości, to jest w przedziale od sześciu do szesnastu Hz, wywołujace tzw. katastrofy naturalne, jak tsunami, cyklony, powodzie, trzęsienia ziemi i inne, poleca się rozpętanie kampanii na rzecz negatywnego wpływu efektu cieplarnianego i rosnącej emisji CO2.
Te i wiele innych „rewelacji”, z których dziś, już wielu rozsądnych ludzi doskonale zdaje sobie sprawę, znajdziecie państwo w unikatowym wydaniu „Pandemonium, schyłek chrześcijańskiej cywilizacji”.
Jeśli to Bóg ciska asteroidami, to aż dziw bierze, że dotąd nie wycelował w Reichstag, Kreml, czy Brukselę, prawda? Wprost wierzyć się nie chce, że zepsucie ludności w pięciu antycznych miastach było tak potworne, że dotąd żaden gród go nie przebił i nie ściągnął na siebie gniewu Bożego, prawda?
III Rzesza Niemiecka upadła, ponieważ jej wódz, Adolf Hitler był gównianym strategiem, ponadto doktor Theodor Morell faszerował go amfetaminą, która wywoływała u Hitlera stany wszechmocy i euforii, co prowadziło go do podejmowania błędnych decyzji.
Rzym upadł ponieważ jego ludność piła wodę płynącą ołowianymi akweduktami. Ołów prowadzi do obniżenia inteligencji i do degeneracji centralnego układu nerwowego. Stąd przed upadkiem Rzymianie byli organicznie ograniczeni.
Na koniec kwestia wulgaryzmów. Otóż, kiedy piszę pod publiczkę, a przede wszystkimi dla celów komercyjnych, wówczas z czysto pragmatycznych przesłanek nie używam wulgaryzmów. Chyba już wszystko wyjaśniłem i sprostowałem?
oceny: bezbłędne / znakomite
... i oczywiście I i II RP.
Jak zwykle z przyjemnością przeczytałem Twój tekst, Legionie.
Jeżeli zaś bezradność niektórych osób jest dowodem na istnienie Boga, to mnie włosy stają na głowie. Jestem bezradny wobec głupoty niektórych osób, ale nigdy bym nie wpadł na pomysł, by mieszać w to Boga.
Natomiast na filozoficzne pytanie, kto rozsnuł mgłę?, odpowiedź jest jednoznaczna. To minister wojny epoki dobrej zmiany.
oceny: bezbłędne / znakomite
(patrz stosowny fragment)
Demokracja to, owszem, rządy większości,
ale tylko par-la-men-tar-nej,
więc w istocie mowa tak naprawdę o MNIEJSZOŚCI,
tzn. "większości" wybranej wyłącznie przez głosujących, ponieważ ci, co W OGÓLE nie poszli na wybory - w Polsce to kilkadziesiąt procent dorosłych - stanowią milczącą większość, i ich brak głosu zwyczajnie... SIĘ NIE LICZY.
Co to za "system demokratyczny", w którym kilkadziesiąt procent - w różnych latach różnie - 30%? 40%?? - dorosłych Polaków w ogóle NIE IDENTYFIKUJE SIĘ z wybraną przez arytmetyczną mniejszość władzą???
Posłowie wybrani wyłącznie przez jakiś tam ułamek głosujących, nie są naszymi posłami, bo my w ogóle NIE POSZLIŚMY wybierać kogokolwiek!!
Jak nazwać rządy mniejszości nad większością?
To.... tyrania?!
O R E M U S !