Przejdź do komentarzyMagnetyczny dzięcioł w kolorowe kwiaty
Tekst 76 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-12-18
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2146

w punktach temperatury

namagnesuję niedobudzone amor... fiki

w splin poskręcam nietknięte powłoki

drgające atomy poukładam w domeny

i spontanicznie rozmagnesuję

uśpioną energię

w nadgarstkach  w udach i na ustach słowa

a w międzyczasie przepłynę wpław

szafirowe jeziora

nurkując w fałdach magicznej histerezy

wewnętrznego pola

tam wyzeruję potrzebę doznań

i zobaczysz siebie

jakiej nigdy przedtem nie znałaś

przyciąganie z momentem pędu

od którego już nigdy się nie uwolnisz



https://youtu.be/rMf04EO4iYM

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Moc sprawcza lirycznego "ja" - chociaż to tylko magnetyczny dzięcioł w kolorowe kwiaty (patrz nagłówek wiersza) - dorównuje tutaj nieledwie Boskiej omnipotencji. Jednak w tym ptasim kontekście czasowniki

namagnesuję, poskręcam, poukładam, rozmagnesuję, przepłynę itd., itd.

brzmią jedynie jak typowe męskie obiecanki-cacanki i te gruszki na wierzbie. Za litanią pięknych tych zapewnień kryje się bajeczny płaszcz z różdżką i kapeluszem magika... który POTEM zawsze znika
avatar
Komentując wiersz (jak zawsze w takich razach) odniosłam się wyłącznie do samego tekstu
avatar
Żartobliwie mówiąc...złota rączka :) Ale zbyt piekne to by było prawdziwe :)
Z wielkim podobaniem i pozdrowieniem :)
© 2010-2016 by Creative Media
×