Tekst 18 z 17 ze zbioru: Debiut
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-02-17 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1169 |
nienawidzę wyjść awaryjnych
szukania dzieci w lesie
podróżowania
pewnego dnia
las spłonie
a ja zostanę magikiem
wyczaruję
gołębia z kapelusza
a świat odrodzi się
jakby nigdy nie miało końca
oceny: bezbłędne / znakomite
pewnego dnia
wszystko spłonie
a ja zostanę magikiem
(patrz środkowa strofa)
machnę swoją różdżką
i świat odrodzi się
wolny od bólu
wszędzie i na zawsze